Wybór broni to połowa sukcesu

0
957

Jeśli właśnie zdałeś egzamin na pozwolenie na broń, to czeka cię kolejny etap – zakup swojego pierwszego egzemplarza. Wprawdzie ten etap nie jest tak stresujący jak egzamin, to na pewno niełatwy. Bez względu na to czy będzie służyć do ochrony, do pracy czy do rekreacji, wybór nie powinien być pochopny.

Wyborowy zawrót głowy

Egzamin na patent w kieszeni, pora więc włożyć coś do kabury. Zagadnień do omawiania jest mnóstwo. Czy szkielet pistoletu ma być lekki i polimerowy czy stalowy i cięższy? Jeśli ten pierwszy to raczej XD-9 Tacitical Mode 2, Glock, H&K sfp9, P07 i P09. Wybór niby polega ocenie, co lepiej leży w dłoni i jak działa spust. Z punktu widzenia strzelectwa sportowego (tarczowego lub dynamicznego) wielu stwierdzi, że duża masa pistoletu jest zaletą. Jednak polimerowe Glocki dość często są używane przez zawodników, którzy wygrywają w konkurencjach dynamicznych.

Każda pliszka swój ogonek chwali?

Jeszcze inni mogą dodać, że duża masa pistoletu jest zaletą, bo redukuje odczuwalny przez strzelca odrzut. No tak, więc po co stosować kompensatory, poprawne uchwyty. Podobnie jest z wagą. Niby lżejszą bronią łatwiej manewrować, ale przecież istnieje takie coś takiego jak bezwładność.

To są ogólne zasady, bo wybór pierwszej broni jest w zasadzie dość intymną rzeczą. Nie bez znaczenia jest to, że często broń traktowana jest jak kobieta – w sensie, że nie powinna być pożyczana. Nie ma jednej, uniwersalnej broni do wszystkiego, a kluczowe jest określenie, co jest istotne dla nas samych, najlepiej na strzelnicy.

Najpopularniejszy nie znaczy najlepszy

I tak wśród najpopularniejszych marek, które są często kupowane u wielu polskich dystrybutorów broni jak Kaliber, Colt, Szuster czy https://www.vismag.pl/ jako pierwsza broń znajdują się m.in. Beretta 92FS i APX, wspominany XDM i H&K, Hudson H9, Ruger LC9, CZ Shadow 2 i chyba najpopularniejszy Glock 17 i 19. Austriacka produkcja jest powszechnym wyborem ze względu na ogromną ilość dystrybutorów broni, akcesoriów, dodatków, kabur, magazynków. To standard, który łatwo zmodyfikować i dopasowywać do swoich potrzeb przy niewielkich nakładach finansowych. To także łatwiejsza dostępność napraw, odsprzedaży, a także – co dla początkujących może być dość istotne – łatwo poprosić bardziej doświadczonych kolegów o pomoc na strzelnicy czy zawodach. Na strzelnicy zawsze ktoś będzie miał Glocka lub CZ-tkę. Z drugiej strony znajdzie się wielu doświadczonych posiadaczy Glocka, którzy jednak przyznają, że niektóre modele do co najmniej generacji 4 włącznie mają toporne spusty.

A może coś całkiem z innej beczki?

Natomiast nieco inaczej może być z dość oryginalną i nietypową bronią, ot, choćby Strike 1. Z pewnością zwróci uwagę niejednego i podejdą obejrzeć, ale w sytuacji wymagającej porady, będzie jak na pustyni Gobi – posucha. Co nie znaczy, że na mniej popularne modele nie warto zwracać uwagi. Wspomniany Strike 1 czy jego następcy – rozwinięte modele A i B – mogą być całkiem ciekawą opcją.

W porównaniu do np. Glocka, pistolety Strike to bobas. Został po raz pierwszy przedstawiony dopiero w 2012 r. Celem inżynierów miało być stworzenie najszybszego i najcelniejszego pistoletu służbowego z najlepszą kontrolą wystrzału. Historia tej broni jest też ciekawa, ale nie o to chodzi. Otóż konkurencja na rynku jest spora, więc zdobywanie rynku może być niespecjalnie szybkie. Dystrybutorzy broni jednak starają się przyciągnąć klientów nie tylko asortymentem, ale i cenami. Z tego powodu niektóre modele można znaleźć w cholernie zacnych promocjach. Tak czy inaczej najlepszą weryfikacją będzie praktyka, pora więc odwiedzić pobliskie strzelnice i postrzelać ze wszystkiego, co dane strzelnice oferują w danym kalibrze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here