Uporczywa ratowanie dobytku w sytuacji, kiedy trujący dym zagraża naszemu życiu czy “podlewanie” ognia na patelni wodą to tylko niektóre błędy, jakie popełniają ofiary pożarów.
Przyczyny pożarów
W 2017 roku liczba pożarów w Polsce przekroczyła 120 tysięcy. Najczęstszymi przyczynami pożarów jest wypalanie trwa, niewłaściwe zachowanie podczas suszy w lasach, ale także wadliwa instalacja elektryczna i niewłaściwe posługiwanie się otwartym ogniem w domach. Co istotne w Polsce wciąż za mały nacisk kładzie się na edukowanie społeczeństwa, w efekcie niewielka jego część wie dokładnie, jak postępować w przypadku pożaru we własnym domu.
Tłuszczu nigdy nie gasimy wodą!
Zaalarmowanie współmieszkańców i błyskawiczne powiadomienie straży pożarnej to absolutne minimum, jakie pozwoli uratować się jak największej liczbie osób w przypadku pożaru w budynku mieszkalnym. Ale trzeba też wiedzieć, jak postępować z otwartym ogniem, jeśli taki wedrze się do domu. Przede wszystkim powinniśmy dostosować sposób gaszenia do materiału, jaki płonie. Jeśli mamy do czynienia z tłuszczem, nigdy nie gasimy go wodą! Płonący olej najlepiej przykryć wilgotną szmatką, którą należy położyć na garnek czy patelnię z tłuszczem, a następnie przykryć naczynie pokrywką, w celu odcięcia dostępu powietrza. Nie powinniśmy też uciekać w górę budynku, jeśli palą się jego dolne kondygnacje. Czasem najlepszą drogą ucieczki będzie okno i wybierając tę drogę, znacznie mniej ryzykujemy niż biegnąc w górę.
Unikajmy ratowania przedmiotów
Ponad połowa zgonów podczas pożarów jest spowodowana zatruciem przez dym, który pojawia się w wyniku spalania się materiałów, jakie mamy w mieszkaniach. Jeśli dym staje się widoczny, zapewne niebawem zacznie dusić, dlatego nie zostajemy w mieszkaniu, chcąc uratować przedmioty, tylko uciekamy jak najszybciej. W przypadku utraty przytomności nie klepiemy nieprzytomnego, ale odchylamy jego głowę do tyłu, by miał możliwość nabrania świeżego powietrza. Osób poparzonych nie polewamy niczym poza wodą – pozwoli to zminimalizować skalę oparzeń.
Bardzo ważnym elementem, o jakim często zapominamy, będąc świadkami pożaru, jest zachowanie spokoju wobec osób, które z pożaru wychodzą. Nie wolno panikować, widząc na przykład rozległe uszkodzenia ciała. Osoby, którym udało się uciec z pożaru, na pewno są w szoku, dlatego nie wolno ich dodatkowo denerwować, a tylko zachować spokój i starać się uspokajać także wszystkich poszkodowanych.
Dzieci nie mogą się chować
Podczas pożarów dzieci mają tendencję do chowania się w różnych miejscach domu, w których czują się bezpiecznie. Warto zawsze powtarzać im, że w przypadku zagrożenia, jakim jest pożar, nigdy nie powinny się chować w szafie, pod kanapą czy łóżkiem.
Jak uniknąć rozprzestrzeniania się pożaru w domu?
W każdym domu powinna znaleźć się czujka przeciwpożarowa i gaśnica. Takie domowe sprzęty oferuje sklep PPOŻ za rozsądne ceny. Małą, bo ważącą zaledwie nieco ponad 1,5 kg gaśnicę można kupić już za 50 zł, a czasem taka gaśnica pozwoli uniknąć rozprzestrzenienia się małego pożaru.