Salon inspirowany Japonią

Styl japoński w wystroju wnętrz kojarzy się z ładem i harmonią. Czego nie może zabraknąć w aranżacji czerpiącej z kultury Kraju Kwitnącej Wiśni? Zdradzamy, jak urządzić salon inspirowany Japonią!

Koncepcja ikigai w wystroju wnętrz

Nie sposób urządzić salonu zgodnie z japońskimi wyznacznikami, nie znając zasadniczego sensu filozofii ikigai. Termin ten składa się z dwóch cząstek: iki oznacza życie, gai z kolei – powód, cel. Ikigai nie zadaje jednak abstrakcyjnych pytań o sens naszego istnienia. Podobnie jak duńskie hygge obejmuje wiele dziedzin codziennego funkcjonowania, stawiając za cel osiągnięcie szczęścia. Jego źródłem mogą być sukces zawodowy, rozwijanie hobby, spotkania z przyjaciółmi, a także odnajdywanie satysfakcji w prostych pracach. Dom według koncepcji ikigai ma stać się zarówno miejscem odpoczynku, jak i przestrzenią zachęcającą do aktywności, uporządkowaną i wolną od rozpraszaczy.

Po pierwsze: uporządkowana przestrzeń

Japoński pokój dzienny respektujący zasady ikigai jest zaaranżowany oszczędnie, wręcz ascetycznie. Minimalizm ma wymiar zarówno estetyczny, jak i praktyczny: mieszkania Japończyków są bardzo małe. Jeśli zatem marzy nam się wnętrze urządzone po japońsku, kluczową rolę będą odgrywały w nim meble do salonu gwarantujące dużo przestrzeni do przechowywania. Wybierzmy komodę i witrynę o prostych kształtach, stojące na wysokich nóżkach, co ułatwi mycie podłóg i odkurzanie. W estetykę japońską znakomicie wpiszą się modele lakierowane na biało, najlepiej o gładkich frontach bez uchwytów. Wstawki z jasnego drewna dodadzą aranżacji charakteru i uczynią z mebli najcenniejszą dekorację salonu. To ważne, bo w myśl tokimeki, czyli japońskiej sztuki utrzymywania porządku, powinniśmy ograniczyć liczbę sprzętów i dekoracji do minimum.

japonia

Po drugie: dostatek światła

Światło wprowadza nas w pozytywny nastrój i zachęca do aktywności, dlatego salon zaaranżowany w stylu japońskim powinien być dobrze oświetlony. Zrezygnujmy z firan na rzecz żaluzji, a jeśli wolimy tradycyjny sposób dekorowania okien, wybierajmy gładkie naturalne tkaniny bez zdobień. Zadbajmy również o oświetlenie sztuczne: koniecznie rozmieśćmy lampy i kinkiety w kilku punktach pomieszczenia. Warto skusić się na modele o minimalistycznym designie. Geometryczne formy, szklane klosze, które nie tłumią światła, i surowe oprawy z drewna bądź metalu odnajdą się w japońskiej stylistyce znakomicie.

Ważną rolę w doświetleniu wnętrza odgrywa także jasna kolorystyka ścian, podłogi i mebli. Do białych mebli dobierzmy pastelowy dywan w neutralnym odcieniu beżu lub szarości, a na ściany połóżmy pastelowy róż albo delikatną żółć. Barwy należy zestawiać w taki sposób, by pomagały nam się wyciszyć i wypocząć albo – jeśli salon ma być miejscem pracy – skoncentrować na wykonywanym zadaniu. Dla uzyskania ciekawego efektu wybierzmy dwa kolory jasne i jeden ciemniejszy. Wyrazistym akcentem może być np. stylowy ciemnoszary komplet wypoczynkowy albo jedna ściana pomalowana na spokojny głęboki odcień classic blue. W ten sposób unikniemy zarówno nudy, jak i przytłaczającego chaosu kolorów.

Koncepcja ikigai w wystroju wnętrz

Po trzecie: oszczędne dekoracje

Jeśli nie korzystasz z danej rzeczy, pozbądź się jej – naczelna zasada tokimeki brzmi bezlitośnie. Nie oznacza to, że w eleganckiej witrynie w stylu japońskim nie możemy zaprezentować kolekcji porcelany, którą lubimy tak bardzo, że w zasadzie nigdy jej nie używamy. Warto jednak krytycznie przyjrzeć się zgromadzonym przez lata bibelotom i dokonać pewnej selekcji, by ograniczyć liczbę przedmiotów stojących na widoku do minimum.

Jednolite, gładkie, puste powierzchnie, dające wrażenie ładu i wolnej przestrzeni – to najważniejszy wyznacznik japońskiej estetyki. Funkcję dekoracji pełnią kolory i proste kształty. W salonie w stylu japońskim znajdzie się jednak miejsce na rośliny, żywe lub sztuczne. Rację bytu mają również funkcjonalne przedmioty, takie jak wazony, świeczniki czy miseczki na przekąski, zwłaszcza te surowe w formie, wykonane z drewna, gliny, kamienia i innych naturalnych tworzyw. Pamiętajmy tylko, że mniej znaczy więcej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here