Z badań wynika, że aż 64% Polaków decydujących się na zakup własnego mieszkania kupuje je będąc jeszcze przed 30-stką. Czy to oznacza, że warto tak szybko przejść „na swoje” i wić własne gniazdko? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo złożona, ponieważ trzeba uwzględnić zarówno czynnik ludzki jak i warunki kredytów bankowych.

Przez ostatnie lata można było zaobserwować zmiany w społeczeństwie: mniej zawieranych związków małżeńskich, mniej rodzących się dzieci, więcej rozwodów i wzrost liczby osób wyjeżdżających z kraju na stałe. Także banki zmieniły politykę kredytową i jeszcze bardziej restrykcyjnie podchodzą do udzielania tak dużych kredytów, jak kredyty mieszkaniowe. Co prawda wzrosła też minimalna pensja, ale nie oznacza to, że wzrosły równocześnie oszczędności Polaków, które pozwoliłyby nie tylko na sfinansowanie wkładu własnego przy kredycie hipotecznym, ale i zakup mieszkania za gotówkę. Jak więc wygląda rynek mieszkaniowy wśród 30-latków?

Wynająć czy kupić?

Pytanie o to czy wynająć mieszkanie czy je kupić pojawia się zawsze. Kiedy tylko młoda osoba czuje potrzebę opuszczenia rodzinnego domu musi się zastanowić, co będzie dla niej lepsze i na co ją stać. Większość osób na samym początku dorosłego życia wynajmuje mieszkanie, często z innymi osobami – znajomymi ze studiów czy z pracy. Okazuje się jednak, że koszt wynajmu kawalerki tylko dla siebie jest porównywalny z kosztem miesięcznej raty kredytu hipotecznego. Dlatego część osób po kilku latach wynajmowania mieszkania decyduje się na kredyt hipoteczny i zakup własnego M, ponieważ finansowo wychodzi to podobnie. I to znaczna część, ponieważ aż co 5 Polak w wieku 21-25 lat zaczyna odkładać na wkład własny lub tanie mieszkanie.

Z drugiej strony biorąc kredyt w banku ciąży na nas duża odpowiedzialność i nie każdy chce ją ponosić. Wynajem mieszkania także wiąże się z podpisaniem umowy oraz wpłaceniem kaucji, ale taką umowę łatwiej jest rozwiązać niż zrezygnować z kredytu w banku. Decyzję każdy musi podjąć samodzielnie.

Po co Ci własne mieszkanie?

W zasadzie jest to najważniejsze pytanie jakie trzeba sobie postawić. Wiele osób zazwyczaj odpowiada, że „chce mieć coś własnego”. Owszem, będzie tak, o ile mieszkanie będzie kupione za gotówkę. W przypadku zakupu na kredyt, aż do momentu spłaty ostatniej raty, mieszkanie będzie własnością banku. Kolejna powszechna odpowiedź to „rodzice już mieli swoje mieszkanie jak byli w moim wieku”. Naciski ze strony rodziny pojawiają się w wielu aspektach życia, ale nie znaczy, że są realne. 20-30 lat temu wszystko funkcjonowało na innych zasadach, więc nie można tamtego okresu przenosić na czas obecny. Innym powodem zakupu mieszkania jest inwestycja. Inwestycja w nieruchomości pozwala na zarabianie przez wynajem i jest to jedna z bezpieczniejszych form lokowania kapitału. Decydując się na kupno mieszkania pod wynajem warto postawić na sprawdzonego dewelopera jak WPB sp. z o.o..

Wymagania banku coraz trudniejsze do spełnienia

Okazuje się, że problematyczny dla wielu młodych osób jest nie tylko wkład własny liczony od wartości mieszkania, które chce się kupić, ale też spełnienie warunków stabilnego zatrudnienia i zdolności kredytowej. Szacuje się, że para, która chce kupić mieszkanie o wartości 300 tysięcy złotych musi razem zarabiać 5000 netto. Kolejny problem to brak historii kredytowej. Młoda osoba nie zawsze zdaje sobie sprawę jak ważna jest wiarygodność kredytowa budowana przez… branie kredytów i ich terminowe spłacanie. Poza tym, w wieku 30 lat nie ma zbyt wielkich szans na kilka długoterminowych kredytów, które by pokazały w banku rzetelność klienta. A nade wszystko banki pożądają umowy o pracę na czas nieokreślony. Osoba, która dopiero kończy studia najczęściej zatrudniana jest na umowy cywilno-prawne, więc w ten sposób banki jeszcze bardziej ograniczają dostęp do kredytów hipotecznych dla osób w wieku 25-30 lat.

Pokolenie digital nomadów

Na rynku pojawia się więc coraz więcej freelancerów pracujących w oparciu o umowę zlecenie, o dzieło czy prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Wiele osób mimo ukończenia studiów nie pracuje w zawodzie, a uczy się fotografii, grafiki komputerowej czy marketingu, aby móc pracować zdalnie. Na całym świecie można znaleźć placówki otwierane na potrzeby takich osób. Pracując w formie digital nomada można podróżować i pracować, a o tym marzy dużo osób przed 30.

Dlatego też takie osoby nie kupują na własność mieszkań czy nawet samochodów, ponieważ poruszają się po całym świecie i nie potrzebują stałego punktu zaczepienia, który tylko by generował koszty. Takie osoby wynajmują mieszkania najczęściej za pośrednictwem portali turystycznych na krótki okres, ponieważ mimo wyższych kosztów wynajmu na określony czas mogą zapewnić sobie dom i miejsce pracy, a potem ruszyć dalej. Nie każdy w obecnych czasach czuje chęć i potrzebę stabilizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here